Naszą szkolną tradycją stał się pieszy nocny rajd palmirski, zapoczątkowany w 2008 roku, organizowany przed świętem Wszystkich Świętych. Od tego czasu łączymy go z biwakowaniem w szkole.
20 października 2017r., o godzinie 19:30 zebraliśmy się na parkingu w Palmirach. Przeszliśmy na teren cmentarza – mauzoleum, gdzie znajdują się mogiły 2115 Polaków rozstrzelanych przez Niemców w ramach akcji eksterminacyjnych między grudniem 1939r. a czerwcem 1940roku.
Przywitał nas widok setek palących się już zniczy, co wprowadziło wszystkich w nastrój zadumy, zamyślenia.
Przy główny wejściu na cmentarz – mauzoleum znajduje się muzeum, oraz kamienna tablica, na której wyryto słowa napisane przez więźnia w celi katowni w Alei Szucha:
„ Łatwo jest mówić o Polsce
Trudno dla niej Pracować
Jeszcze trudniej umrzeć
A najtrudniej cierpieć ”
Palmiry nazywane są „Katyniem Zachodu”. I tak jak o Katyniu w Rosji świat miał nigdy się nie dowiedzieć, o Palmirach również. Zbrodni palmirskiej dokonali Niemcy, katyńskiej – Rosjanie. Dzisiaj musimy przypominać, w szczególności młodzieży, o tych wszystkich, którzy poświecili swoje życie, abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce. W krótkiej lekcji historii przypomniała o tym uczniom pani Anna Franiewska.
Następnie wspólnie z księdzem Arkadiuszem Fliszkiewiczem odmówiliśmy modlitwę za spoczywających na palmirskim cmentarzu i zapaliliśmy znicze na grobach m.in. Janusza Kusocińskiego, Macieja Rataja i innych poległych, nieznanych z nazwiska.
Ubrani w kamizelki odblaskowe, wyposażeni w latarki, drogę do szkoły w Łomnie pokonaliśmy bez przeszkód pod czujnym okiem opiekunów: p. Anny Franiewskiej, Małgorzaty Matysiewicz, p. Joanny Rucińskiej, księdza Arkadiusza Fliszkiewicza oraz rodziców: p. Małgorzaty Wojtczak i p. Piotra Marcelaka.
Tę noc klasa 2 i 3 gimnazjum spędziły w szkole. Po kolacji nastąpił czas przygotowywania klasy na nocowanie – pompowanie materacy, układanie karimat, śpiworów, koców i poduszek. Do północy chętni oglądali film, niektórzy po raz pierwszy spędzali noc w szkole, więc była to dla nich nie lada atrakcja. Rozmowom nie było końca, amatorów gorącej herbaty i kisielu też nie brakowało. Pierwsi zmęczeniu usnęli około pierwszej w nocy, najbardziej wytrwali dopiero o piątej nad ranem.
A o godzinie siódmej pobudka, sprzątanie klasy, pakowanie. Jeszcze zaspani, ale zadowoleni o godzinie 7:30 uczniowie opuścili szkołę, udając się do domów na…….odsypianie nocy.
Anna Franiewska, Joanna Rucińska